To mi się trafił łikend... Tydzień temu postanowiłam się wybrać na mecz mającego teoretyczne szanse na pozostanie w I lidze Energetyka ROW Rybnik oraz obejrzeć, jak Studzienna zdobywa pierwsze punkty w sezonie (bo przecież grali z przedostatnią drużyną, więc jeśli nie z nimi to z kim?).
Niestety, spotkanie z Chojniczanką Chojnice okazało się ostatnim pierwszoligowym w Rybniku, a studziennioki nadal mogą chwalić się niechlubnym tytułem jednej z najgorszych drużyn w kraju.
Czyli krótko mówiąc:
Ale taka jest piłka, ktoś przegrywa, by wygrać mógł ktoś.
![]() |
Nie było fali na trybunach, była fala na murawie. |
Mecz zaczął się dobrze dla gospodarzy, bo w 16. minucie do bramki trafił Idrissa Cisse.
To były miłe złego początki... Dwadzieścia minut później wyrównali gracze Chojniczanki, a potem... Cóż, skończyło się na 1:4.
Naprawdę ogromna szkoda, że Rybnik spada do II ligi. Przez chwilę mieliśmy w okolicy wielki klub, zaplecze Ekstraklasy. Chłopaki mieli patent na zespoły z górnej części tabeli, nie radzili sobie paradoksalnie z tymi słabszymi. Wystarczyłyby dwie wygrane więcej i... Ale nie ma co gdybać, dalej będę zaglądała na rybnicki stadion, licząc na to, że ROW za jakiś czas znów osiągnie coś niesamowitego.
![]() |
Zapowiadali deszcze, więc kibice zjawili się z parasolami. |
![]() |
Minęło pół godziny gry, a ROW już musiał grał w 10-tkę. |
![]() |
Wspaniali! |
Energetyk ROW Rybnik - Chojniczanka Chojnice 1:4 (1:1)
Bramki:
1:0 Cisse 16’
1:1 Mikołajczak 37'
1:2 Mikołajczak 77’
1:3 Rybski 90’
1:4 Gancarczyk 90+2'
31.05.2014r. Stadion Miejski w Rybniku. Widzów: 1 450.
Spadek innej drużyny, LKSu Studzienna, był przesądzony właściwie od jesieni. Choć z drugiej strony, historia lubi się powtarzać i miałam nadzieję, a raczej się łudziłam, że tak jak w tamtym sezonie LKS Ocice, studziennioki cały dorobek punktowy wywalczą wiosną i zdołają się utrzymać.
Pomarzyć sobie można... Do końca sezonu dwie kolejki, a panowie na swoim koncie mają okrągluśkie zero punktów...
![]() |
Nie pomógł nawet były obrońca Lecha Poznań, Ryszard Remień. Lepiej idzie mu w Unii Racibórz, gdzie jako trener nie przegrał wiosną meczu u siebie. Jutro, mam nadzieję, również będą jakieś punkty. |
W niedzielę przyjechała Polonia Łaziska Rybnickie. Choć goście mieli 26 punktów więcej, przedostatnie miejsce to przedostatnie miejsce. Podobnie jak w przypadku ROWu: zaczęło się nieźle, prowadziliśmy, potem straciliśmy bramkę do szatni, i w drugiej połowie już samo poleciało... 1:5.
![]() |
W Studziennej się wszystko rozpada... |
LKS Studzienna - LKS Polonia Łaziska Rybnickie 1:5 (1:1)
Bramki:
1:0 Kamil Kubica 30'
1:1 Paweł Hojka 45'
1:2 Paweł Hojka 47'
1:3 Krzysztof Bauerek 50'
1:4 Łukasz Szkatuła 69'
1:5 Łukasz Szkatuła 85'
1.06.2014r. Boisko LKSu Studziennej.Widzów: ok. 100.
A zdjęcie z sędziami... Warto być cierpliwym, udało się zrobić :-)
![]() |
Od lewej: Marcin Sadowski, Bal w Necu, Bartosz Frankowski i Dawid Golis. |
.
Poziom zdjęć poszedł w górę (w przeciwieństwie do poziomu piłkarskiego Studziennej). 3ka byłaby dużo lepsza gdyby była na niej twarz zawodnika a nie profil który raczej niewiele wyraża. Scania strażacka w tle paru zdjęć wybitnie mi przeszkadza no i w paru pojawiają się w kadrze jakiejś zagubione ręce/nogi ale to pewnie przez to kadrowanie 2na3 (w dobie wielkich matryc internetu i zmniejszanych obrazków ciężko to wytłumaczyć). Bardzo dobre moim zdaniem są: 1, 5ka(licząc z krzyżówką), 9, 17, 20 i 25. Z Studziennej 2,3,11,12,17 ("rezerwowy rozbija ;p").
OdpowiedzUsuńPS. Na niektórych zdjęciach w detalach (twarze, ciemne obszary) widać szumek - z racji warunków wątpię by to była wina wysokiego ISO. Czyżby mocne wyostrzanie ? Może trzeba innym programem ostrzyć ?
Na mecze Unii chodzi jeden szaradzista.Ciekawe czy też rozwiązuje takie łamigłówki.Kojarzysz pana?
OdpowiedzUsuń