czwartek, 31 stycznia 2013

Dzień z Borutanami

Powspominajmy dni, kiedy można było przejść chodnikiem bez obawy, że zaraz wylądujemy u ortopedy ze złamaną ręką/przemoczymy buty ;-)

W sobotę Studzienna i Owsiszcze, w niedzielę... drugi koniec powiatu. Przeanalizowałam mecze, przejrzałam obsadę sędziowską i wyszło na to, że uda mi się w końcu zobaczyć boisko w Brzeziu. W końcu - bo niedawno przechodziło renowację i byłam ciekawa, jak wygląda. A potem, że przy odrobinie szczęścia i dobrej woli sędziego uda mi się z nim pojechać do Kornowaca i przy okazji zrobić ostatni mecz drużyny, która zostanie mistrzem jesieni w A klasie.



czwartek, 17 stycznia 2013

Skrzywdzeni przez sędziów *

Niestety nie samą piłką żyje człowiek, czasami trzeba trochę się przyłożyć do studiów... Choć szczerze mówiąc, zamiast spędzić weekend na nauce, pojechałam na turniej sędziów piłkarskich, następnego dnia go odsypiałam, a potem poszłam na halówkę. No wstyd no, ale co zrobić, to było silniejsze ode mnie :-) Silniejsi od raciborskiej drużyny okazali się również rywale... ale o tym za chwilę.