Powiedzmy, że to z tego powodu była taka przerwa na blogu. Trzeba najpierw łyknąć trochę prawdziwej piłki, żeby... żeby zyskać motywację do pisania wypasionych relacji z wypraw. Czy coś.
GieKSie układa się w tym sezonie bardzo różnie. Jest górna połowa tabeli, ale wszyscy liczą na upragniony awans. Mecz z Chrobrym miał być rewanżem za przegrane spotkanie w Pucharze Polski.
Nie udało się. Podopieczni Kazimierza Moskala byli tego dnia lepsi, ale skończyło się podziałem punktów.
![]() |
Coś dla panów... |
![]() |
...i coś dla pań. |
![]() |
A taki niewinny się wydaje... https://www.youtube.com/watch?v=IOmJ8Y6ibA8 |
![]() |
Sędzia techniczny i jego zawodowy stolik. |
![]() |
Jest gol! |
![]() |
Doping jak zawsze na wysokim poziomie... |
![]() |
...ale tego dnia moje serce zdobyły dzieciaki! |
![]() |
W przerwie odbył się finał akcji Zagraj na Bukowej. |
![]() |
Pan zegarowy obserwuje ataki GKSu i czeka na moment, kiedy "1" będzie mógł zamienić na "2". |
![]() |
Dorośli też lubią przybijać piątki z piłkarzami. |
I jeszcze kilka strzałów w kierunku panów sędziów: tutaj.
GKS Katowice - Chrobry Głogów 1:1 (1:1)
Bramki:
1:0 Grzegorz Goncerz 19'
1:1 Michał Ilków-Gołąb 26'
4.10.2014r. Stadion GKSu Katowice. Widzów 2 300.
Żeby nie było tak światowo, bo to w końcu wiejskie ligi są najciekawsze: mecz najniższej ligi seniorskiej, na jakim miałam zaszczyt się pojawić w tym sezonie. C klasa - taki unikat, bo nie wszędzie taki twór występuje.
Oprócz wady, jaką jest niski zazwyczaj poziom sportowy, takie spotkania i ich otoczka są niezwykle interesujące. Po meczu jakiś pan podszedł do mnie i zapytał, dlaczego jeżdżę na C klasę, na tak niskie ligi, przecież to nie ma sensu... Nie wiem, może to ślepa miłość...?
Była to pierwsza kolejka C klasy, a pojechałam tam na zaproszenie jednego z zawodników. LKS Ruch Bolesław podejmował u siebie rezerwy KSu Naprzód Borucin. Jeszcze 4 lata temu na tym poziomie rozgrywkowym grał pierwszy zespół Naprzodu...
Trzy punkty zostały w Bolesławiu, co było małą niespodzianką. Wszystko dzięki Szymonowi Kempie, który zdobył dla gospodarzy wszystkie trzy bramki.
![]() |
Kolejny przypadkowy mini-zlot 2/3 ekipy raciborskich turystów stadionowych. |
![]() |
Jak na C klasę jest prawdziwy wypas: nowy budynek klubowy, a do tego kryta trybuna. I kosze na śmieci! |
![]() |
Spotkanie sędziował przesympatyczny pan Bronek. |
![]() |
Tak padł trzeci gola dla Bolesławia. |
LKS Ruch Bolesław - KS Naprzód Borucin II 3:2 (1:0)
Bramki:
1:0 Szymon Kempa 32'
1:1 Patryk Zgrzendek 51'
1:2 Krzysztof Waniczek 70'
2:2 Szymon Kempa 80'
3:2 Szymon Kempa 82'
31.08.2014r. Boisko LKSu Ruch Bolesław. Widzów: ok. 40.
.
Foty jak zwykle na poziomie :). Szkoda tylko że ten Najkon tak szumi (zwłaszcza w cieniach mocno to widać) jak morze Egejskie... Jeśli były ostrzone zdjęcia to najpierw odszumić a potem sharpen, nigdy na odwrót.
OdpowiedzUsuń